Kąpiele wirowe, masaże, bicze wodne, czyli ogólnie rzecz biorąc hydromasaż, to panaceum dla osób przemęczonych, znerwicowanych, a także cierpiących na różnego rodzaju dolegliwości. Działa niczym kawa – długotrwale pobudza, dodaje energii, a do tego relaksuje i upiększa. Dotychczas luksus ten dostępny był tylko w salonach czy sanatoriach, dziś już możemy zafundować sobie odrobinę SPA w swoich własnych czterech kątach. Co w takiej sytuacji wybrać: wannę czy też kabinę prysznicową z hydromasażem?
Plusy i minusy wanny
Wanna z hydromasażem wyposażona jest w specjalne dysze (różna jest ich liczba w zależności od modelu), które wypuszczają strumienie wody pod wysokim ciśnieniem masując ciało. Strumienie kierowane są głównie na plecy, stopy i ramiona tak, by masaż był wyczuwalny, ale nie bolesny. Niewątpliwą zaletą wanien z hydromasażem jest możliwość dodawania do kąpieli olejków zapachowych, które wzbogacają kąpiel o odprężające doznania. Istnieje jednak również kilka wyzwań, którym trzeba stawić czoła, chcąc zainstalować wannę z hydromasażem w swoim domu. Pierwsze związane jest z kosztami. Cena wanny może sięgać nawet 20 tys. zł., a jeśli dodamy do tego koszty eksploatacji, może się okazać, że jest to inwestycja nie na naszą kieszeń. Drugą kwestią są warunki lokalowe – wanna z hydromasażem wymaga dużej przestrzeni, więc nie w każdej łazience rozwiązanie to zda egzamin. Jeśli chodzi o czyszczenie wanny – nie wystarczy klasyczne jej wymycie, potrzeba systematycznej konserwacji systemu hydromasażu z użyciem specjalnych środków, które pochłania dodatkowe nakłady czasu, energii, a także koszta.
Plusy i minusy kabiny prysznicowej
Kabina prysznicowa z hydromasażem to rozwiązanie, które oferuje nam szeroką gamę funkcji i udogodnień, takich jak chromoterapia, bicze wodne czy nawet łaźnie parowe. Kabiny dostępne są w różnych rozmiarach i kształtach, dzięki czemu można je dopasować do każdej łazienki, a dodatkowym udogodnieniem jest możliwość podłączenia do instalacji wodno-kanalizacyjnej bez konieczności skuwania ścian czy terakoty. Kabina z hydromasażem jest też dużo łatwiejsza w konserwacji. Przy jej zakupie nie warto ulegać zgubnym promocjom – tanie kabiny są zazwyczaj produkowane z polistyrenu, który szybko żółknie i niszczeje. Lepiej zainwestować w droższy akrylowy produkt, który będzie służył w łazience na lata. Cena tego rodzaju kabiny oscyluje od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
